Codziennie oddychamy setki tysięcy razy. Nasza objętość wdechowa to około 2500 centymetrów sześciennych. Jednak skupiska miejskie, rozwój transportu, dym papierosowy sprawia, że powietrze przez nas wdychane nie jest dobre. Nasz mózg potrzebuje dotlenienia, ale czasem mam wrażenie, że to na prawdę trudne. Jednak jeśli mamy wolną chwile najlepiej jest uciec gdzieś za miasto. Może do lasu by pooddychać świeżym powietrzem. Będzie to na pewno pozytywne dla naszego zdrowia psychicznego i fizycznego. Pozwoli nam się zrelaksować. Od czasu do czasu warto również wybrać się nad morze. Morskie powietrze jest dobrze nawilżone i zawiera jod, którego często nam brakuje. Brak jodu powoduje zaburzenia hormonalne, co może prowadzić do otyłości bądź chudnięcia, a także może prowadzić do powstania woli lub sprawić, że nie będziemy mieli chęci do życia, będziemy wciąż zmęczeni, nie będziemy mogli się na niczym skupić i będzie nam zimno. Wiele osób chodzi zmęczonych, a tak na prawdę nie wie, że mają niedobór jodu i poważne problemy ze zdrowiem i tarczycą.
Miejskie powietrze
